To co by... Ten...
Nie bardzo jestem zdolna do logicznego myślenia i jak do tej pory na pisząc na gadu popełniłam mase literówek. No i co się dziwić. Wstałam o 6:40, zaczynam się przyzwyczajać i aż się tego boje. Przyzwyczajam się, a to znaczy, że się zmieniam. Kiedyś to było niemożliwe. Wróciłam ok 21... Ze szkoły... Taaak, bo ja tak kocham szkołę :( W tym liczymy dojazd i 3h przerwy...
Napisałam 2 koła. Taaak duuużo uczyłam się ze słownictwa, a tak nam dowalili, ze napewno nie zdam. Za to z fonetyki uczyłam się z 2h góra 3 i chyba dobrze nawet poszło... Nie ma to jak... Brakuje mi słowa, ale jakkolwiek...
Hahahaha... :/
Spaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaać... Ide. Bye.
|