2004.11.29 23:36:34

Słucham właśnie jednego z najpiękniejszych numerów jakie słyszałem... Musiq Soulchild "You and Me"...z tym numerem jestem bardzo mocno związany emocjonalnie, gdyż trzymał mnie w nadzieji, że wszystko się jakoś ułoży i będę jeszcze szczęśliwy z Olą. cały czas myślę o początkach, myślę o tym jak jechałem z Dokiem i moim bratem na koncert do Białej Podlaskiej... pamiętam, że w nocy zadzwoniła do mnie Ola (nie byliśmy wtedy razem), potrzebowała kogoś, komu mogłaby się wypłakać, kogoś kto Jej wysłucha, kogoś kto mógłby zostać Jej przyjacielem i trwać z Nią, nawet wtedy, kiedy jest to najmniej możliwe...miałem być to ja. Pamiętam, że myślałem o Niej całą podróż. Cały pobyt w Białej Podlaskiej, cały czas. Czekałem aż coś napisze, Ona z pewnością czekała aż ja coś napiszę. Wszystko miało być takie proste, ja się w Niej zakochałem, Ona we mnie... Na samym początku był to związek 'zakazany" ze względu na pewną sytuacje i nie mieliśmy szans na to, aby to wszytko przetrwać...Pamiętam, też pewien dzień, w którym spędziłem najcudowniejszy dzień z Olą, przeleżeliśmy na łóżku cały dzień, przytuleni zasnęliśmy razem w swoich ramionach, a w tle grała nam Goapele z magicznym "Closer"...byliśmy tylko my i nikt inny... Tęsknie za wszystkim co było... Tęsknie za Olą z tamtego okresu... Jestem zły na siebie, że doprowadziłem do tego, że wszystko tak się mogło zepsuć... czasu już nie cofnę i nic już nie zmienię... Może tak będzie najlepiej...

numer na wieczór:
Musiq Soulchild - You and Me
JimsonMichałDj Supreme - Nie ma Boga

komentarz (6)

link