09:09 / 01.12.2004 link komentarz (2) | ja po prostu nie chcem zaczynać tego dnia... nie mam siły na kolejne nowe, heh niespodziewane! problemy... które jestem pewien że siem zaraz urodzą... wczoraj?? heh wczoraj nie istnieje! nie chcem pamiętać!... totalne zaskoczenie i w jednym momencie moje oczekiwania co do cudownej chwili znishczone... no nic nie ma o czym mówić, znaczy moshe jest ale ja jush nie chcem...;(
tylko że heh jak jestem zły, roztrzęsiony to "moje auto" rusha z piskiem opon, skręca nie tam gdzie trzeba, jeździ shybko i nie chce wrócić pod dom... ale to działa i hmm być moshe trochem uspokaja...
nie mogłem zasnąć, kładąc siem widziałem że tak będzie, zawshe tak mam, że gdy jestem smutny bardzo a chcem zasnąć to niestety budzą siem moje mysli, żale... nieważne!
nom a jakby tego było mało to dzisiaj wshyscy w pracy chodzą i mi marudzą jak to zajebiście było na wczorajshej imprezce i dlaczemu nie byłem... nie mogłem być ok!
...a idem!... |