2004.12.04 22:11:47 linkkomentarz (0)

mam tylko jedno male malutkie zastrzezenie ale niewazne w sumie i itak w niczym to niepomniejsza kozactwa tej ep-niepodoba mi sie refren do magnum.ale milcz bo naturalnie niszczy.
szkola w huj idz stad tak jak pisalem wczoraj a o drodze do niej nic mi niemow bo bede szczelal,i tylko pani henia w barku rozwesela swoim: hamurgjier prosze.szkola na peryferiach.jutro tak mi sie niechce ze ide tylko na konwersatorium i odpalm sie stamtad.
i jeszcze bylem glodny bo za hajs na obiad kupilem koszulke od ludzi unicefu zeby biedne dzieci z afryki mogly zjesc ten obiad za mnie.pomijam ze koszulka kosztowala tyle co kozacki obiad ze szlugami i piwem x2 ale to takie uczucie ze cos zrobiles chociaz na co dzien nawet o tym niemyslisz,i niezrobisz nic puki ktos ci niepowie tego prosto w ryj tak zebys skumal.mi nic po tym hajsie a grosz do grosza i moze to cos gdzies zmienic,i nawet jezeli to itak malo to bedzie wiecej kiedys nie?za powaznie?zastanow sie..adijos


*