22:35 / 13.12.2004 link komentarz (4) | Grzebiac w starych gratach znalazlem list... Nie wiem dlaczego go tutaj dam,ale po to mam tego loga,Wiem ze chce mi sie plakac :<
Nie wiecie co czuje...
Nie zycze wam tego
***
2 lipca 2004 g 22.14
Nie wiem jak zaczac...mam Ci tyle do powiedzenia,ale nie wiem jak postepowac...Czy starac sie,zebys mnie znienawidzil? to chyba bez sensu.
Wcale tego nie chce i przez to cierpienie wcale nie bedzie mniejsze...
Zastanawiam sie,kiedy dostaniesz ten list? Moze wcale Ci go nie dam?
Jeszcze zobacze...
Moze siedzac nad jeziorem i myslac o tym co zaszlo,bedziesz juz wiedziel ,ze tak musialo sie stac,Wczesniej czy pozniej....
Powiedzialem ,ze Cie nie opuszcze,choc juz wtedy nie bylam tego do konca pewna... Nie potrafilam postapic inaczej,patrzac w Twoje zaszklone oczy i slyszac
"Nie zerwiesz ze mna prawda?!"
Odpowiedz byla tylko jedna...
Przemyslenie pewnych spraw nie zajelo mi duzo czasu...Nie chcialm dalej trzymac Cie w niepewnosci,skoro juz wiedzialam...
Masz racje,nie mam odwagi by na dobre wejsc w staly zwiazek.
Ma on swoje zalety,ale trzeba przestrzegac pewnych zasad,a tego nie potrafie....Moze to prawda ,ze to co zakazane jest najbardziej pociagajace?
Nie to chyba nie o to chodzi...Mam taki porabany charakter,ze wszystko robie na przekor.Nie mam sily walczyc z sama soba
Nie jest mi latwo mowic Ci to wszystko....
Teraz postapilam zgodnie z wlasnym sercem.Nie chce dalej sie zastanawiac,czy to ma sens.Bo czt ma kiedy sa watpliwosci...?
Pewnie Ty nie raz takze sie nad tym zastanawiales
Teraz wiem,ze nie byc z Toba rownoczesnie znaczy bez Ciebie zyc...
Rozumiem....
Za duzo w nas emocji...Moze kiedys,kiedy wszsytkie zle uczucia w nas wygasna,kiedy ja dorosne...
dane nam bedzie zaczac od nowa...?
Nie rozpalam w Tobie nadzieji...
daje ja sobie...
Uwierz mi,marzenia czasem sie spelniaja...
A.
24 lipca
Tesknie za Toba...
***
A teraz dajcie mi sznur,albo zyletke mam ochote otworzyc sobie zyly...
Pozytywne ego minelo...
;'(((((((((((((
Kurtyna....
|