14:14 / 14.12.2004 link komentarz (2) | dzis mija 4 dzien jak sie nie widzimy,wynika to praktycznie z nauki jakiej mi ostatnio pod dostatkiem.Jutro pewnie tez sie nie spotkamy a w czwartek to napewno nie...zostaje nam piatek,powinno sie udac,oj ciezke czasy dla nas nastały:(
Jutro mam zaliczenie koncowe z anglika,niby troszke umiem ale dopiero dzis musze ostro przykuc,jesli chodzi o historie ustroju adm. to w grupie podzielilismy sie pytaniami do opracowania, wyszło nas po 6,do konca tego tyg.trzeba je opracowac,na szczescie juz mam to prawie gotowe zostało tylko dokonczenie 1 pytania i sprawdzenie,wczoraj siedzialam nad tym do 1.30 eh uparlam sie ze to zrobie,no i prawie zrobilam:)wiec jest ok.aaa byłabym zapomniala ze na piatek mam sporo nauki z infy pff,dwa koloski i jeszcze jeden mozna sobie było na poprawe wybrac...wiec 3 kolosy z infy,musze do tego przysiasc kuria ale chyba tylko czwartek mi zostaje no bo kiedy?a jeszcze w czw.ide do dentysty-kanałowe leczenie,wiec pewnie bedzie mnie tak bolalo ze dzien zmarnowany,jeshu co za tydzien,ja nie chce:(.
Oj tak chce weekendu,chociaz nie wiem dlaczego,Clyde na szczescie do skul nie jedzie ale musi skonczyc pisac swoja prace eh,no mam nadzieje ze uda nam sie spotkac no bo ile mozna bez siebie!
Mogłabym cos jeszcze skrobnac o Sylwku ale...odechciewa mi sie jak mysle o nim,poprostu dupa wyszla...jak tak dalej pojdzie to ja spedze go u sibie w domu a Clyde u siebie :( eh...starczy tych wywodów ide sie uczyc bo czas ucieka...
kcb pączek :***
|