Woodstock.
Było super.Wcale mi nie smierdziało starą wersalką.A moze.Nie wiem,nie czułam.Wino,browary-mogłam nie czuć.
Nawet potrzepałam moimi 10centymetrowymi piórami:P
A ile znajomych..hoho..nawet mój nowy sąsiad z drzwi naprzeciwko.Cool,cool.Bawilysmy sie z 12LO :P