05:43 / 03.01.2005 link komentarz (6) | nastepne, 3cie spotkanie.. to samo miejsce :D.. jak zwykle odszpicowalam sie niezle, wiekszosc tych samych osob, kilka nowych.. znowu poczatek.. ja totalna zamula, czulam sie fatalnie jak idiotka.. widzial ze ze mna cos nie tak, ze zle sie bawie.. a to nie bylo ze zle, tylko on tak na mnie dzialal i ciagle dziala.. pare piw.. tym razem wyszlismy wczesniej, tym razem wygladalam bardziej sexy.. nawet wchodzac na imprez he was checking my ass :d.. nie moglismy sie postrzymac.. nie zdazylismy wjechac na hw.. ggdzies przystanelismy.. ale po paru minutach wyladowalismy w jego apartamencie.. |