lepibuek // odwiedzony 20473 razy // [nlog/Prozac/by/zbirkos] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (49 sztuk)
21:01 / 06.01.2005
link
komentarz (1)
Chciałam rzec,że brak netu w Wawie jest doskonale rekompensowany poprzez wizyty na przykład,takiego Przemka. Przemek "Puchatek" DJ Gra-Chamka.

miejsce : no moja nowa chawirka.
czas : a tego nikt nie pamięta ;P
osoby : ja,Bosska Madey,Puchatek,Grzegorz,następnie Marek i Tomek [oni chyba wolą wymazać ten wieczór z pamięci ;)]
Przemek,po wypiciu odpowiedniej ilości płynów wyskokowych udał sie do łazienki,przy pomocy mojej szminki i cieni do powiek zrobił sobie makijaż a la Manson i zaczął układać wierszyki,piosenki,przypowiastki i różne takie ;) Faktem jest,że to struny trafiały w niego,a nie odwrotnie,ale wtedy to nikt na to uwagi nie zwracał ;)

To jedziesz !!! ;)

[melodia skoczna,jeden akord ;)]
"Dała mi zasłonki w biedronki
....cośtam cośtam....
...będzie miała w kropeczki...
Niech se wsadzi w dupe te biedroneczki !!!!!!!! "

;)

pora jeszcze wczesna,ale my juz wszyscy zapóźnieni....;) Wznosimy kielonki,a tu nagle Przemo wyjeżdża :
"Buziaka w ptaka i chlup za dzieciaka !!!"

Grześ mnie wtedy podnosił z podłogi....

Patrząc sie na Anię Madey,Przemo nuci :
"Szła dzieweczka do burdelu,będzie miała chlopców wielu..."

Będąc dziabnięta zaczęłam z wielkim namaszczeniem obrazować jak się śpi na polówce,bo łóżeczka jeszcze niestety nie mam. Na to Przemek,przechodząc obok mnie w rytmie czaczy recytuje:
"Polówka Ci się złoży w pół,będziesz wyglądać jak żółw..."

Moja wyobraźnia poległa ;)

Przemo,nalewając sobie kielonka :
"Nie mam kobiety,naleję se sety...." [i coś mruczy ;)]

Podczas jakiejs niezwykle górnolotnej rozmowy na temat Warszawskich osiedli,Przemo podsumował swoje [chyba,nie pamiętam ;)]:
"Bo sraja pod płotem i każdy wie o tym !!!' [ pełne oburzenie i odurzenie ;)]

Przemo paląc pod okapem,do ani Madey [ja poległam pod kuchenką ;)]:
"Jak zwykle nie trafiam,a le dziewczyny mi pomagają....."

Rano.
Ktos rzucił wspaniały pomysł klinika [na bank nie ja,bo wstałam jeszcze dobrze pijana ;)]
Przemo : ej,bez przesady,od porannego klinika to grozi śmierć kliniczna.....

Zaczęło padać. Konkretniej,to sypał śnieg. Po chwili,Madey rzuciła spostrzeżenie,że to nie śnieg,ale śnieg z deszczem.
Przemo: no to super,nie zawieje mnie,tylko zmoknę !!!

odnośnie śniegu,to Przemo miał jeszcze inne poglądy....: w tym roku,drogowcy zaskoczyli zimię ! Dosypali piachu latem !!! Ha !!! A zima co ? Zdziwiona !!!!

Zima i snieg....więc,cos na temat św. Mikołaja musi być. I tak dostało się jego Elfom : ...bo ne mają takie czapeczki z dzwoneczkami, jak się dziabią za taśma produkcyjną to tylko dzwonienie słychać !!!

[chwila pomyslunku]

...a wiecie,coś bym dziabnął....

:D

Stwierdził również,co następuje :
- zajebiście jest wymigać się dentyście.

A na koniec,nasza Bosska Madey [www.madey-jest-bosska.com ;)]:
- jestem piękna,jestem boska,jestem mądra,jestem kurwa......[tu chyba miało być słowo,ale tak już zostało ;)]
Po pewnym czasie dodała :
- jestem kurwa zajebista !!! [interpretować dowolnie ;)]

oj,w łeb dostane ;)

To jesteśmy my. Brygada RR...."Raczej Rozpierdolce ;)"
Tak. Pod sufitem to mamy conajmniej koślawo ;)