22:39 / 09.01.2005 link komentarz (1) | Witam. Jest 22:29... skończyłem naukę niedawno i mam w bani kefir. Ciężka jakaś się zrobiła od tego pseudoprawniczego bełkotu. Chciałem też rzecz, że czytanie notatek nasunęło mi pewną refleksję - system jest posrany. :/ Gdziekolwiek nie ruszyłbym się wszędzie jakieś prawa, umowy, kary grzywny i pozbawienia wolności do lat kilku. Za dużo... za dużo tu przepisów, paragrafów i paragrafków. Ba! Nawet paragraficzków! Tak się zastanawiam, że im bardziej ludzie grzebią w tych ustawach tym bardziej stają się jak roboty, które funkcjonują w konkretnie wyznaczonych ramach. Do dupy! Wyrażam więc nadzieję, że więcej z prawem własności, czy jakimkolwiek innym przymusowych kontaktów odbywać nie będę musiał. Nie będę o nich myślał i dalej będę żył sobie luzacko, a z pewnymi dziedzinami życia dalej będę rozmawiał wypinając się do nich odwłokiem. Ot co.
Kopyrajtet baj Atomowy Korniszon v 4.01a. 2005 |