20:55 / 23.01.2005 link komentarz (1) | Cholera, troche zaniedbalam te wpisy, ale przez ostatnie dni nie bardzo mialam dostep do netu, ale, zeby nie bylo to pisalam sobie na laptopiku. Przychodze sobie dzis do kafejki cala zadowolona ze mam juz wszystko gotowe, wyciagam dyskietke a tu sie okazuje, ze jestem kompletnie w dupie, poniewaz komputery z pudlem wyszly z mody i moje pole manewru ogranicza sie do monitora,klawiatury i lacza usb... Hmm nie wiedzialam, ze dyskietka to juz przezytek, ale poszukam kafejki u hindosow, oni tam sa troche zacofani to moze uda sie wykombinowac. Zaraz ide do kina na Closer, a na oku mam zajebiste mieszkanko, ale na razie sza, zeby nie zapeszyc.pozdr |