jak to fajnie sie przemieszczac komunikacja miejska, chilli pSZeCZkolakowe uwagi z zycia nocnych autobusow:
osobiscie uwazam, ze komunikacja miejska w naszym git miescie jest superextrawpizdu zorganizowana i w ogole git jest. ale jeszcze mogliby udoskonalic tych, co to sie nia przemieszczaja :/ anyway wczorajsza nocna noca kulturalnie wracam do domu i ze nie mam discmana /bo sie szijet spsuc musial/, to sie wysluchuje inteliGIentnych dialogow wspolpasazerow i pozniej takie durne durnoty w glowie mi tkwia, a to za udzialem dwoch spindzialych pind i jednego kolesia, co to raczej wygladal z tych, co imponowac chca ROTFL:
*spindziale pindy: 'eeeej, a ty nie jestes z poznania, nie?' *imponujacy kolo: 'jestem' *spindziale pindy: 'a to czemu nie mowisz >>tej<<?'
w ogole laughing out loud!!! pooompa i co nie tylko :D az sie na usta cisnelo: 'a ja tez jestem z p-nia i oprocz >>tej<< umiem tez mowic >>wypierdalaj<< :D' ech, no to pozdrawiam wszystkich znawcow gwary poznanskiej, opa!