11:03 / 06.02.2005 link komentarz (1) | o rany co za weekend mmm dla mnie zaczał sie juz w piatek hehe. Pojechalam z 3 kolezankami na imprezke...najpierw troszke pobawiłysmy sie w klubie Live ale jakos duzo tam dzieciarni było wiec opuscilysmy to miejsce i udałysmy sie do Imago (po drodze jesio zaliczyłam mała glebe na schodach eheh alle spoko ;P),tam było fajnie,potanczylysmy sobie ale na tym klubie nie poprzestałysmy heh ok 2 dotarlysmy do Harlemu...tam dopiero bylo fajnie spodobało mi sie tam i to bardzo :> o 4 zakonczylysmy imprezowanie i myk na stacje do pociagu i do domku...polozylam sie po 5.30 nad ranem...spałam 3,5h gad ;/ o 9 z mama juz smazylysmy pączki...mama robiła wcz male ostatki,zaprosila pare osob wiec trzeba było pomoc...narobilam sie ze hej ale caly czas siedzialam śnięta ;/.Goscie przyszli na 17 posiedzialam z nimi troszke,pojadlam...o 18.30 przyjechal po mnie Clyde,wzielam pączki i faworki pod pache i pojechalismy do niego...lecz nie na długo...zaproponowalam zebysmy poszli na impreze do Harlemu ale nie na dlugo...heh no ok, Clyde sie wystroił :P pozniej do mnie pojechalismy bo ofkors ja musialam sie przebrac heh i po 21 pojechalismy...na poczatku cos mało osob było i tanczyło ale pozniej...rili nie było w ogole miejsca, zajefajnie ciasno a co najlepsze...jakas cipa wrr wylala niechcacy na mnie piwo ..ale jak...całe spodnie od kolan w dól mokre tak ze az mozna było wyzymac yh i zimno mi było...troche potanczylismy ale ja byłam tak zmeczona ze ok 1 zmylismy sie do domku pff jak dobrze w domku heh polozylam sie po 2 no i juz na nnogach:)
koniec opowiesci :)))
kcb miniu :***
|