rocketman // odwiedzony 72428 razy // [nlog/tak trudno kochać nlog/by/zbirkos] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (257 sztuk)
00:11 / 07.02.2005
link
komentarz (2)



AFTER PARTY


Poszedlem wczoraj do Spirali. Bawilem sie bardzo dobrze, jak zadko. Ale poszedlem z nastawieniem na dobra zabawe. Chlopcy wykorzystali dzien wczesniej schowany napoj, ale zalatwili inny. A po zamknieciu lokalu i wyjsciu klientow o 4 rano zalatwili nastepny wiekszy. Zostawalo coraz to mniej osob az zostalo nas 6 osob. Wyslismy po 11 rano czyli w poludnie :) Siedzielismy w pustym lokalu grajac muzyke i pilismy te trucizne. Ale towarzystwo bylo naprawde warte tego :)

Wlasciwie to mielismy w kolalu jednego gapowicza, ktory zasnal w szatni po wydaniu wszystkich rzeczy. Znalazl go Sebastian o swicie calkiem przypadkiem :P Goscia dobudzilismy, siegnal po swojego Heinekena nie swiadom pory dnia. Ciuchow tak latwo znalezc nie umial na sali. I poszedl z naszym blogoslawienstwem w niewiadomym kierunku :)