lepibuek // odwiedzony 20462 razy // [nlog/Prozac/by/zbirkos] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (49 sztuk)
15:27 / 10.02.2005
link
komentarz (2)
Zastanawiające czy tylko ja mam (nie)szczęście do takich przyjaciół...Faktem jest,że jesteśmy jedyni i niepowtarzalni,oraz że bardzo się kochamy [Ania się troche wyrywała,ale czy to ma znaczenie ? :P]

i tak...

Ania rozpłaszczona na polówce,Przemo na niej [tudzież pod nią,kto by za nimi nadąrzył]
Maro : "bzykniem bo odwykniem !"

;)

A propos wspólnego potomstwa pary z polówki :
Przemo :
- Moje dziecko nie będzie grało w Gumisiach !!! [ale o co chodziło,to ja nie wiem]

- Ania,ściągnij lejce [to odnośnie pozycji "na jeźdźca"]

- Ania - Królowa Jednej Nocy

- kawałek parówki będzie później ! [odnośnie mojej prośby,coby się Przemo podzielił ostatnim zdobycznym kawałkiem parówki :P]

- "Gumka dojazdówka" [gumka uzywana przy pozycji "na jeźdźca" :D]

Przemo : a może by tak na jeźdźca ?
ja: no to daleko nie zajedziecie....

Krótka piosenka Przema,oczywiście o kim ? ;)
Wstęp: [liryczny ;)] "Jesteś piekna,kurwa........jak kurwa coś pieknego...."

i zwrotki : "Jak wypije sobie,Ani dobrze zrobie..."
"Jesteś piękna jak duzy fiat,co ma 20 lat...."
"....costam cośtam...co nie zdarza się rzadko i masz cerę gładką..."
"Schudłaś 6 kilo....trwaj chwilo !!!"

koniec utworu :] [Przemo leje w siebie kolejna porcje płynu bez gazu,bynajmniej ;)]

Rozmowa studentów Uniwersytetu Warszawskiego,kierunek Nauki Polityczne:
Ania : Ugryzł mnie ! [w udo,przyp. aut.]
Przemo : Jebnęła mnie w oko !!!

;)

Maro inteligentnie wsunął i wysunął kabanosa z butelki po wódce....
Przemo : "Nie dymaj butelki kabanosem,bo Ci wyjdzie nosem...."

Ania Madej : kutek mają ! [o co chodziło,to ja pojęcia nie mam,i reszta raczej też nie,w tym sama zainteresowana :D ]

Przemo zaczął cos pierdolić na temat jakichś łóżkowych bonusów,na co Madej :
"Przemo,a chcesz w bonusa ?!"

;)

godzina koło 3.30,dogorywamy we czworo na dywanie,Przemo w drodze do kuchni po kubek z miętą,rzuca oburzony w stronę Ani Madej :
"Jak ja bym Ci pokazał,co ja mam sztywne,to byś jak Lucky Luke chodziła !!!" [i odegrał odpowiednią scenkę rodzajową ;)]

koło 4.00 rano,Przemo : "chodź na człona,zanim skonam...."


A rano..............?

Rano,Przemo został O-Bogiem Kaca....[T.Pratchett,odsyłam :)]

i tylko w kółko : o jaaaaaaaaaaaaa..... [fakt,wyglądał marnie,ale po wypiciu pół litra każdy by tak wyglądał :D]

Idziemy z Marem na fajke,Przemo leży na Ani.Wracamy z Marem z faja,Ania leży na Przemie.
Maro : "wystarczyło wyjść na fajkę i od razu doszli do porozumienia" :D

I tutaj proszę sobie zapuścić utwór Wilków "Bohema ostro bawi się.....niewiele pamiętam,padam byle gdzie..." :D

Kurtyna !!! :D

ps. a wracając do domu wyjebałam się na chodniku. Nie dość,że napierdalają mnie plecy od spania na podłodze,głowa od rąbnięcia w Markową polówkę,to teraz jeszcze i dupa....

;)


ps2. Przypomniało mnie sie...Wychodzimy z Marem na faja,a tu Przemo z tekstem :
- Aniu,Ty moja baryło....Aniu,Ty moja betoniarko....Aniu,Ty moja przetwórnio warzyw,Ty Hortexie....!

;)