11:18 / 13.02.2005 link komentarz (1) |
Walentynki są dopiero jutro...ale my juz wczoraj zrobilismy sobie takie małe swieto z tego wzgledu ze jutro niewiadomo czy sie spotkamy...zajecia koncze dop o 19.30 i jestem chora ... ale planuje na ostatni wykład nie pojsc o jak mi przykro :P, mielismy jutro zjesc razem kolacje ... ale to chyba tez nie wypali hm moze na ciacho pojdziemy. No ale co do wcz...Clyde do mnie przyjechał, dalismy sobie małe walentynkowe upominki i cały wieczór tuliliśmy sie, całowalismy,było miło, bylismy bardzo stesknieni bo cały tydz prawie sie nie widzielismy :(. Rozmawialismy tez o wakacjach, gdzie bysmy mogli razem na troszke pojechac...morze czy gory...trzeba pomyslec nad wsztstkimi plusami i minusami, ja wybrałabym gory,tak dawno nie byłam w Zakopcu latem a morze juz mi sie przejdało,ale Clyde dawno nie był nad morze...wiec jeszcze trzeba dokładnie to przemyslec...ale ja juz sie napaliłam hihih juz sobie wyobrazam wspolne spacerki mmm wspolne zakupy mmm wspolne mieszkanie mmm juz sie nie moge doczekac !
Kocham...
|