05:17 / 22.02.2005 link komentarz (8) | Łot de fak?
05:09
Nie mogę spać. Jestem już po kawie i dwóch fajkach. Ale kto rano wstaje, ten pali faje.
W głośniczkach King's X, ale cichutko, bo sąsiedzi śpią - są w końcu normalni. King's X to jest taka kapela, na której punkcie mam zajoba. Kilka miesięcy temu pojawiła się na Allegro jedyna ich płyta, której nie miałem, więc - w gorącej wodzie kąpany - zaproponowałem kolesiowi, żeby mi ją natychmiast opchnął. Zgodził się, ale widząc, że ma do czynienia z jebniętym, znacznie zawyżył cenę. O ile dobrze pamiętam, cała impreza (z przesyłką) kosztowała mnie z siedem, czy osiem dych. Jakieś dwa tygodnie później pojawiła się ta sama płyta u innego sprzedawcy, tyle że za... 15 zł. I za tyle poszła:) Talent do złotych interesów wyssałem z mlekiem matki.
|