21:54 / 16.03.2005 link komentarz (2) | wcinajac kokosowa czekolade doszłam do wniosku ze zrobie wpis :)
chciałabym...chciałabym wrocic do wczorajszego wieczoru...było tak ... miło...tak bardzo mi Clyde'a...brakowało...jego dłoni,dotyku,ciepłego oddechu na szyi mmm, lezelismy na łózku tulac sie, Clyde buszował po moim ciele palcami...mizial, drapal,laskotał...czułam sie cudownie bo uwielbiam to, strasznie tym rozbudził moje ciało...chcialam by wreszcie jak najszybciej zblizyl palce do moich piersi...tak bardzo chcialm poczuc na nich jego dotyk...byłam strasznie rozplaona, pobudzona całym tym mizianiem...wreszcie zaczał je dotykac lekko, leciutko miziać...poczułam ogromna rozkosz, zamknelam oczy i delektowałam sie tym, boszesz jak mi było dobrze...oh jak dobrze...i na końcu te namiętne pocałunki mmm...
dziękuje
kocham...
|