23:27 / 20.03.2005 link komentarz (0) | Wieści z pola walki. Pretęsje. Rozmawiam z NIMI. ONI mi imponują. ONI (a raczej pewnego dnia ON) mnie Tobie zabierze. Bo będzie mi imponował, bo mają wiekszą wiedze, lepszą prace. Twoje troski? Pytasz co Ty możesz mi zaoferować w porównaniu z NIMI. Na moją prozaiczną odpowiedź, że milośc... milczysz. ONI to oczywiscie znajomi z irca. Dziękuje Ci kochanie za zaufanie, które we mnie pokładasz. Postawiłam sobie za cel prawde. Kiedyś była tylko ona. Teraz to wszystko sie rozmyło. Jak to z wami jest, że wciąż widzicie konkurętów, że musicie mieć czarno na białym, że jesteście lepsi, a jak już jednak ktoś sie okaże w czymś silniejszy to oczywiście musi zgarnąć całą nagrode? Nagle po paru latach coś mi strzeli do głowy i rzuce sie na jakiegoś faceta bo będzie mial więcej kasy lub ładniejsze zęby czy będzie wyższy. Gdzie sens, gdzie logika? Wiem, wiem kochanie że jesteście mniej logiczni od nas nawet. Prosze... zaufaj mi. Ja nigdy nie zrobiłam niczego by twoje zaufanie zawieść, a jednak ty wciąż mi go nie dajesz... |