java // odwiedzony 2091 razy // [trez|by|vain nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (9 sztuk)
16:32 / 21.03.2005
link
komentarz (0)
Przyjedziesz w czwartek. Obiecałeś. Ciekawe co będziemy robić i czemu to co zwykle. No, ale trzeba zacząć myśleć pozytywnie. Może jednak coś będzie inaczej. Może pójdziemy gdzieś na spacer zamiast wyrywać sobie komputer. Ostatnio siedziałam na fotelu z laptopem na kolanach, a ty grałeś. Moja ręka była z 20 cm od twojej ciepłej skóry. Nigdy nie było tak daleko.
Całe wieczory przesiadujesz w klubie. Nie wiem. Nie wiem co tam robisz, z kim to robisz... Nie powinnam nic mówić. Nie mam prawa. Przecież ja też... Każdego faceta, którego poznam porównuje do Ciebie i za każdym razem są tylko namiastką. Puki tak myśle chyba jest dobrze. Czasem chciałabym się uwolnić całkiem wiesz? Zostawić wszystko za sobą. Zacząć od nowa bez nikogo. Czyste konto, nie wiem tylko czy zostawiać wspomnienia. Z jednej strony są piękne, a z drugiej bolą. Boli to, że pewnie już nigdy tak nie będzie. Ciekawe, czy gdybym była czystą kartką tylko ze wspomnieniami szukałabym jeszcze raz miłości, wiedząc co daje, czy też może odwróciłabym sie i uciekła ile sił w nogach.. jak najdalej. Człowiek nawet samego siebie nie zna. A ty co byś zrobił? Próbowałbys zapobiegać błędom, czy nie mówiłbyś po prostu tych magicznych słów wtedy przy fontannie o 15:15 w pewną magiczą czerwcową sobote? Kiedyś znałam Twój każdy gest, por w skórze, grymas twarzy i ton głosu. Prawda, że ludzie szybko zapominają? Myśleliśmy jak jedno. Prosze przypomnij sobie..