16:34 / 13.04.2005 link komentarz (7) | Nie zamawiajcie pizzy w "TV", lojalnie ostrzegam. Co z tego, że dobra, skoro na dowóz czekałem dokładnie 55 minut. Oni chyba nigdy głodni nie byli, skoro tak im się śpieszy. Najpierw zacząłem się zastanawiać, czy o mnie nie zapomnieli, potem chciałem tam zadzwonić, opieprzyć ich, anulować zamówienie i zadzwonić do innej pizzerii. Jak zapytałem gościa, czemu tak długo, usłyszałem: "niesety, mamy tylko jednego kierowcę i ciężko wszędzie obrócić". Skoro ciężko, niech mnie od razu uprzedzą, że najwcześniej za godzinę, zrobiłbym sobie chociaż tosty, a nie czekał głodny. Ech.
|