13:12 / 17.04.2005 link | "Wierzysz w teorię połówek?
Pierwsza to sytuacyjna: Powiedzmy, że jedziesz na wakacje do Katalonii. Tam spotykasz Miguela, kosmatego barmana w obcisłych szafirowych stringach, z duzą ilością żelu we włosach. Na plaży ideał: przysmażony, w panierce z olejku i piasku. Ale ten sam Miguel na tle Plant skąpanych w jesiennym deszczu przypomina wyblakły, tandetny kwiatek z plastiku.
Druga to modelinowa: Spotykasz gościa i myślisz sobie: "Prawie ideał. Gdyby tylko lubił Griega i zamiast tych okularów w kształcie telewizora rubin zainstalował sobie soczewki w koleorze trawy" Jeśli będzie mu na tobie zależało, wprowadzi zmiany. Ale jest z tym jeden problem. Modelina twardnieje po upieczeniu. Podobnie nasza połówka. Wypalona ognistą miłośćią staje się dziwnie oporna na zmiany. Zaczyna się buntować: "Co ci się znowu nie podoba? Przecież mówiłeś, że mnie kochasz". Jeśli żadne z nas nie ustąpi, pora zajrzeć po papierniczego po nową porcję modeliny.
Trzecia , ta najprawdziwsza: Połówka banana. Spotykasz ją i strzała. Bo to połówka i już. "
A ja idę... do papierniczego... Po drodze zjem banana... |
|