17:15 / 15.10.2001 link komentarz (1) | Poniedzialek, dzien jak kazdy inny. Znowu kobiety mi spokoju nie daja, myslalem ze juz wybralem ta jedyna, a tu porazka. Dalej musze walczyc o obie i wybierac miedzy nimi. Obie sa sliczne, w roznych typach urody jedna brunetka- niesmiala, zgrabna do konca nie wiedzaca czy chce jakiegos zwiazku. Druga pewna siebie blondynka o zakreowanych juz do konca ksztaltach. Czemu takie wybory sa wogole stawaine? :( Moze zycie daje nam do zrozumienia, ze to sie dopiero zaczyna?!
Sam niewiem czego chce |