2005.05.05 10:03:09 link
komentarz (0) |
Wczoraj robiliśmy koszulki na rajd PK.
Tyle się z Kruxem nabiegałem przez te małe cholerstwa...
Robiliśmy wprasowanki (też się za materiałem nabiegałem) i podczas druku zabrakło koloru. Potem u ojca również okazało się że kolorowa drukarka drukuje tylko na niebiesko... Po obdzwonieniu prawie całej listy w komórce wreszcie uratował nas Bednar(Kukek)! Tylko jeszcze musieliśmy się dostać na peryferie Krakowa. Potem mogliśmy trochę śmiesznie wyglądać czatując pod zepsutym domofonem i dzwoniąc na domowy (zajęte), bo numeru komórki jakimś dziwnym trafem do Bednara nie miałem. Po kwadransie na szczęście oba młode Bednarki weszły do kuchni i usłyszali nasze wrzaski z zewnątrz.
Wydruki wyszły - WIELKIĘ DZIĘKI KUKEK!!
Ja teraz zapylam na AE obieraki wybrać, a potem na dworzec i w drogę :D
Rajd PK "efektowny" Zakopane 5-8 maj :D
[efektowny KolageN]
I jeszcze zakończenie odysei naprasowankowej: po powrocie do domu mama oświadcza mi, że przecież parę dni temu założyła całkiem nowy pojemnik z kolorowym atramentem... (przynajmniej była okazja, żeby Mateusza odwiedzic :P)[Krux]
|