18:55 / 07.05.2005 link komentarz (5) | Jakże świat cierpi, ile w nim rozpaczy,
A wszystko dlatego, że już Cię nie zobaczy,
Nie usłyszy twych słów, twej prawdy życiowej,
Pięknych homilii, żadnej nauki nowej...
Ale najbardziej boli strata naszego pasterza,
Wiodącego nas do Boga, do którego sam zmierza.
Entuzjazmu Twego, z którym do nas przemawiałeś,
Łagodności, spokoju, którym nas otaczałeś...
Idąc za Tobą, byliśmy pewni, że się nie zgubimy,
I na pewno nigdy Ci Ojcze tego nie zapomnimy...
|