dorcioffy // odwiedzony 2307 razy // [nlog_pierwszy_vain szablon nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (11 sztuk)
18:18 / 09.05.2005
link
komentarz (2)
Numer TRZY
God help me please because I am blind and stupid

Cześć Dorciu
Dzieńdobry i zacznij dzień od dobrego humorku, albo dobranoc i kolorowych snów (cokolwiek - bo sam już nie wiem, którą masz godzinkę i kiedy to przeczytasz).
Dziękuję Maluszku. Kocham Strasznie Bardzo Mocno - pamiętaj. Myślami jestem z Tobą, niemalże każdą chwilą. Czasem tylko muszę coś zrobić, ale skupić się nad tym mogę tylko na moment. Po chwili moje myśli dryfują przyciagane jakąś siłą do Ciebie. To dziwne tak niewiele wiem. (niegrzeczna dziewczynko-palaczko) Nie potrafiłbym nawet zlokalizować Cię, tam w tym drugim świecie, ale jakoś czuję Twoją obecność. Wiem, że jesteś i też myślisz czasem. W nocy się budzę niekiedy i leże i myślę, cóż możesz robić w danej chwili. Czas przeliczam i marzę. Oglądając telewizję zawsze się w pewnym momencie łapię, że tak naprawdę, to mnie tam nie ma. Tylko się tępo w ekran patrzę.
Wiem, że się trapisz. Wiem, że to o co, ręce składając, zawsze proszę, gryzie się z sumieniem i tym co się być może kiedyś powiedziało albo z ludzką opinią. Być może jest to w zupełnym konflikcie z innymi ludzmi, może bliskimi. Tak naprawdę jednak nie martwmy się tym. Cokolwiek się dzieje nie jest to przypadkowe. Nasz ARCHITEKT ma plan na wszystko. Niważne jak skomplikowana wydaje się sytuacja, nie próbujmy układać tej układanki i znajdywać odpowiedzi. Niezależnie co byśmy wymyśleli i tak będzie jak ON zechce. Wszystko "samo" się ułoży - zobaczysz. Dlatego więc wierzę, że to co czuję do Ciebie nie jest przypadkowe i z całą pewnością nie może być złe. Zawsze, zawsze gdzieś w głębi to czułem, tylko myśli tych nie dopuszczałem.
Wiem, że przez ten długi czas być może wyidealizowaliśmy się troszkę i naprawdę różnimy się w rzeczywistości. Zmieniliśmy się też, to pewne. No ja np. strasznie stary jestem i kutafon :)
Mam świadomość, że nigdy nie zastanie się tego, co się zostawiło... heh... Ale przecież znamy się też. Trochę tylko wierzyć musimy.
Jak to było ... serca w parze lubią iść...
Dorciu Kocham Cię Maluszku taką jaka jesteś.
Kocham Cię, na chwile dobre i złe.
Kocham Cię Smieszku-Schizolku.
Jestem z Tobą; badz ze mną też.

Wysyłam Ci klika fotek. Mam więcej ale nie zdążę teraz wyszukać. Chcę Ci pokazać trochę tego drugiego śwatka, w którym żyje.
Załączone zdecia są z plaży w Maryland. Nie jest ta artystyczna praca wspaniała? Każdego dnia facet tworzy nowe po tym jak ocean zmywa jego pracę z dnia poprzedniego. Nazywa się Chuck Ritchey, Sr. Obserwowałem tego człowieka pracującego na plaży przy Ocean City,
Maryland. Za każdym razem gdy zaczynał podziwiałem jego fenomen i serce jakie wkładał w swoją pracę, zwłaszcza gdy wszyscy wiedzieli, że zostanie to zmyte z przypływem.
Wierzy w Jezusa Chrystusa jak i tysiące ludzi, którzy podziwiają go w ciągu dnia i ogladają jego dzieła.


*jakie dodatkowe znaczenie ma to słowo "słoneczko" coś negatywnego? Typu "oj słoneczko a wdomyśle (patrzeć na ciebie nie mogę)? ;-)

Trzymaj się jestem z Tobą, pa