designer0307 // odwiedzony 3360 razy // [technics1200 szablon nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (5 sztuk)
21:03 / 15.05.2005
link
komentarz (5)
Banalny początek
Jest godzina 21.52 anno domini 2005.Piszę ten tekst przy narkotycznym świetle mojej lampki oraz usypiającym dżwięku tykania zegara,który wisi tuż nad moją głową.Wszechobecny "bezdźwięk" przerywa tylko rytmiczny stukot klawiszy.Powietrze wydaje się byc tak gęste ,że można je kroić nożem i odłożyć na półkę.
Pokój rozświetla niebieska poświata wydobywająca się z monitora ,w który wpatrują się moje przekrwione oczy.
Cisza rozchodząca sie wokół doprowadza mnie do szaleństwa, a jednocześnie do stoickiego spokoju-swoją drogą,cóż za paradoks.
Latarnie na ulicy świeca żółtawym światłem ,które nieśmiało zagląda do mojego pokoju,oświetlając moją twarz.Co chwilę ,przejeżdża samochód z człowiekiem w środku,hm z człowiekiem?!-A wydawało mi się,że jestem sam,że pokój jest sterylny, oddzielony od oparów absurdu i marazmu codziennego życia.Cóż,myliłem się-gdy los rzuca w ciebie nożem można go złapać za rękojeść lub za ostrze.Sam nie wiem co wybrałem.

Po cholerę ja to piszę?Może mam kompleksy,może jestem nienormalny(co to znaczy?),a może chcę przelać moje myśli na zwykły ciąg zer i jedynek zwany systemem binarnym?Sam nie wiem,taką mam potrzebę i już,jestem jak małe dziecko-"bo tak chcem".
Widocznie moja 19 letnia,męska duszyczka poczuła się za ciężka i próbuje uwolnic się z egzystencjalnych problemów jakich doświadczam(y)? Eh,za dużo tych znaków zapytania...???
Może ja cierpię?To chyba dobrze nie?Przecież nie cierpieć to znaczy nie mieć wspomnień i duszy.Może mam złe wspomnienia i żałuję czegoś z przeszłości,ale to nieważne bo to co za mną,za nami,jest przesądzone a to co przede mną,przed nami nieznane...


Zapraszam do komentowania,kolejne notki już wkrótce.
Ps.Jeśli ktoś ma ochotę,jestem często na gg 7419398-status:niewidoczny.

------------------------------------------------------