2005.05.23 00:00:40 link
komentarz (0) |
Za te butelki to dostałem braloczki, drewnianą linijkę, magnes na lodówkę i jakiegoś małego krzaczka (dla sąsiadki wziąłem). Smyczy już nie mieli, ale mam już jedną z ZSP więc nie ma co rozpaczać. No i widziałem tego smoka z kapsli i butelek :)
Dziś Wisełka pokazała się podobnie jak Ęndju Gouota - po prostu żenada. Współczuję tym co czekali do 3 w nocy żeby popatrzeć na minutę walki (choć przez te 53 sekundy Andrzej leżał 3 razy więc samej walki musiało być mniej).
A'propos żenady - ściągnąłem właśnie "Boa vs python" - zobaczę czy pobije "Return of the Swamp Thing" :P
Przynajmniej projekto ruszone (nawet bardzo).
Na jutro zostaje proseminarium [czas do 17] - przez to nie pójdę na piłeczkę więc mogę być niebezpieczny dla otoczenia (schodzić z drogi lepiej).
Prawo Murphy'ego na dziś: Konieczność znaczących zmian w projekcie jest odwrotnie proporcjonalna do czasu pozostającego do oddania tego projektu.
Do posłuchania:
The Legendary Pink Dots - Neon Mariners
[ekoKolageN]
|