10:02 / 24.05.2005 link komentarz (1) | " Czy jest możliwe zdobycie Mądrości
w ciągu jednej minuty?
- Z pewnością - odpowiedział Mistrz.
- Ależ jedna minuta to chyba za mało?
- To pięćdziesiąt dziewięć sekund za dużo.
Nieco później Mistrz zwrócił się do swych zakłopotanych uczniów:
- Ile czasu trzeba, by spojrzeć na księżyc?
- Po cóż więc te wszystkie lata duchowych zmagań?
- By otworzyć komuś oczy potrzeba niekiedy całego życia. By ujrzeć - wystarczy błysk chwili."
UCIECZKA
Mistrz już za życia stał się legendą. Opowiadano, że pewnego razu Bóg szukał jego rady:
- Chciałbym zabawić się z ludźmi w chowanego. Pytałem aniołów, jakie jest najlepsze miejsce na kryjówką. Jedni mówią, że głębie oceanu. Inni, że szczyt najwyższej góry. Jeszcze inni, że niewidoczna strona tarczy księżyca lub któraś z odległych gwiazd. A co ty mi radzisz?
Mistrz odpowiedział:
- Ukryj się w ludzkim sercu.
To ostatnie miejsce, o którym pomyślą.
WYCIĄGNIĘCIE
- Dlaczego wszyscy tutaj są tak szczęśliwi, a ja nie?
- Dlatego, że nauczyli się widzieć dobro i piękno wszędzie - odrzekł Mistrz.
- Dlaczego więc ja nie widzę wszędzie dobra i piękna?
- Dlatego, że nie możesz widzieć na zewnątrz siebie tego, czego nie widzisz w sobie.
Mistrz był uczulony na wszelkie ideologie. - W wojnie idei to ludzie są ofiarami - powiedział. Następnie dodał: - Ludzie zabijają dla pieniędzy lub władzy. Lecz najbardziej bezlitosnymi mordercami są ci, którzy zabijają w imię swoich idei.
Kiedy uczeń narzekał, że duchowości Mistrza przydałoby się uwspółcześnienie, ten głośno roześmiał się. Następnie opowiedział historię pewnego studenta, który powiedział do sprzedawcy książek: - Czy nie masz jeszcze jakichś najnowszych książek poświęconych anatomii? Te tutaj są co najmniej sprzed dziesięciu lat. Sprzedawca odparł: - Słuchaj synu, w ciągu ostatnich dziesięciu lat nie przybyło nowych kości w ludzkim ciele. - Ani też, kontynuował Mistrz, przez ostatnie dziesięć tysięcy lat nie dodano nic nowego do natury ludzkiej.
Jeden z przyjaciół spytał studenta uniwersytetu: - Po co chodzisz do Mistrza? Czy on pomoże Ci zarabiać na życie? - Nie, ale dzięki niemu będę wiedział, co zrobić z życiem, kiedy już na nie zarobię, brzmiała odpowiedź.
----Raz Mistrz powiedział: - Gdy potrafisz śmiać się życiu w twarz, stałeś się władcą świata - tak jak człowiek, który gotów jest na śmierć. ---
|