i kolejny raz będę musiała wszystko dla mnie wazne stracic.. tylko za kazdym razem boli to mocniej. kolejna znajomosc zerwana. tej, któa była dla mnie najwazniejsza i tak kiedys o nią walczyłam.
teraz na wszystko jest juz za póxno. nie moge się wycofac juz.
Sama wyrwałam sobie serduszko.. ale boli mnie bardziej strata przyjaciela.. |