13:20 / 26.06.2005 link komentarz (4) | Pod tym magicznym mostem odbył się wczoraj grill. Ale zanim wszystko się rozkręciło Mrygas i Edek poskakali sobie z mostu na linie. Szybkie zacumowanie bronków w Odrze i można było zacząć rozpalać grilla. Gdzieś około godz.17.oo większośc ludzi się zebrała i zaczeliśmy ucztowanie. Trochę się pogadało, pograło w siatkę (aka small kartofle) itp.itd. Gdzieś około godz.18.30 grill został zagrożony, ktoś kopnął piłkę, która w niego wpadła, ale naszczęście oborńca "kiełbasków" aka Mrygas podniósł je dosłownie 3 sekundy wcześciej i odłożył na bok, aby wzniecić ogień na nowo. Już w godzinach wieczornych bronx Smugglera postanowił pożeglować, więc trzeba było wysłać łazika, a kto się najlepiej nadaja do spełnienia takich misij, jak nie Mrygas ? :> Następnie wolnym krokiem udaliśmy się w stronę domu !!
Szkoda, że Paweł Nastula przegrał swoją pierwszą walkę w MMA.Trzymałek kciuki za niego. Nasz ostatni polski gladiator !!
Releaser: LiN |