12:39 / 28.06.2005 link | Zaczynam myśleć już o przygotowaniach do ślubu brata... Zrobiłam dziś w głowie konspekt wystroju sali... Jadę po balony i zaproszenia... No właśnie zaproszenia... Tak naprawdę gdyby nie przyjaciele mojego brata to ze strony mojej rodziny nie byłoby praktycznie nikogo... Zawsze było tak, że z każdym próbowaliśmy utrzymać kontakt i rodzinne więzi... Tylko ludzie są jacyś dziwni... Z rodziną najlepiej wychodzi się na zdjęciu... Teraz już nawet nie jestem pewna czy za kilka lat będzie co wsadzić do albumu...
Przykazanie drugie: miej wszystko głęboko w poważaniu... Jeśli komuś nie zależy, po co Ty masz się starać....? |
|