rocketman // odwiedzony 72308 razy // [nlog/tak trudno kochać nlog/by/zbirkos] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (257 sztuk)
23:23 / 23.04.2001
link
komentarz (2)

PONIEDZIALEK


Coz za dzien...

Rano pojechalem do biura po ankiety, ktorych Michal Sz. nie dostarczyl do mojej szkoly. W biurze Asia Ż powiedziala iz widziala mnie w TV. Faktycznie w sobote bylo nie malo kamer a jakis dziennikarz nagrywal nas, pomimo iz zdecydowanie zakazano mu tego. Podobno puszczono to w jakims programie. Przyjechalem do szkoly. Dziewczyny z klasy 2 pytaly czy bylem w Nysie. Tez mnie widzialy na ekranie. Ja dalej nie wiem co to byl za program. Zostala godzina do egzaminu. Z Lisem i Marcinem czekalismy i sie denerwowalismy. Dowiedzielismy sie kto jest w komisji egzaminacyjnej. Gdy godzina 0 wybila przystapilismy do rozwiazywania zadan. Rozwiazalem 2,5 zadania z trzech ale jak sie pozniej okazalo jedno (z kombinatoryki,0) zbyt uproscilem i bylo zle. Pozniej czesc ustna i rozwiazalem przy tablicy ponownie poprzednie zadania. Tym razem dobrze. Komisja byla jak sie okazalo przychylna. "..." (fragment czasowo nie podlegajacy publikacji,0) Tak zdalismy wszyscy trzej na dost. Bedzie to moja jedyna troja w tym roku... coz roznie bywa i jest to wina raczej samego nauczyciela, bo podobna sytuacje miala polowa klasy i tylko u jednego belfra. Pozniej luzy. Na jutro musze przygotowac autoreferat z Dyplomu i go wyglosic wiec mam duzo do zrobienia do jutra i biore sie do nauki.

Idac do piwnicy zauwazylem zerwana klodke. To samo w drugiej piwnicy. Patrze na klodki sasiadow. Tez zerwane wiec ich o tym powiadomilem. Zniszczonych zostalo 10 z 13 skobli i klodek. zadzwonilem na Policje. Policman powiedzial ze do godz 21 moge przyjsc na komisariat a oni nie maja kogo wyslac. Pytal czy byly tam rowery? Na szczescie ja nie trzymam w piwnicy rowerow a sasiadowi juz ukradziono :-| Nie mogli to byc zlomiarze, bo nie wzieli zadnych narzedzi (czytaj: nie zabrano mojego mlotka ani temu podobnych,0). Tu nikt niczego cennego w piwnicy nie trzyma. No chyba ze wegiel czy ziemniaki? Ja juz mam kilka starych kluczykow po klodce i nie wiem jak sie przed tym obronic. Jak ktos ma pomysl to niech da znac na maila. Poki co chyba powiesze kartke na drzwiach z napisem:

Do zlodziei!
Jak chcecie ukrasc puste sloiki lub podklady kolejowe lub zuzyte czesci samochodowe to klucz jest pod wycieraczka.
Po wyjsciu prosze o zamkniecie klodki i schowanie kluczyka!