00:14 / 01.05.2001 link komentarz (1) | Pozarlem sie ostatecznie z Irena.Zerwalismy wieloletnia znajomosc.Boli mnie to
jak cholera,ale tak chyba trzeba bylo.Po tylu latach nagle okazalo sie ,ze
nie za dobrze sie znamy.Poza tym nie moglem juz zniesc jej rozterek na temat
Marka, faceta do ktoergo wzdycha. To bylo juz ponad moje sily.Traktujemy sie
teraz gorzej niz szeregowi znajomi.To boli.Bardzo. I mimo ze chcialbym znow
usiasc jak dawniej z nia i przegadac cala noc, nie moge.Tesknie za nia ,lecz
wiem ze nie odwzajemnia moich uczuc.A ja nie jestem na tyle silny, aby obserwowac ja z Markiem
.Kupuje CX'a. W zasadzie zamieniam sie z kolega.Teraz bede myslal jak nie
zginac przy 170 km/h . |