2005.07.07 23:15:51
link
komentarz (4) |
i znowu tęsknota...
ostatni raz rozmawiałam z Nim tydzień temu, pożegnaliśmy się ale obiecał, że jak tylko to będzie możliwe to się odezwie... na razie cały czas milczy...
kurcze strasznie mi go brakuje ale wiem, że musze się uzbroić w cieprliwoś, a nawet w bardzo dużą jej ilość bo przyjdzie mi jeszcze czekać około miesiąca :-( i ta myśl mnie troszke przeraża... :-(
jedyny optymistyczny akcent to to, że pozbyłam się dziś rodziców i brata do końca lipca :-) i mam do dyspozycji całe mieszkanie
no nic - koniec smutków na dziś...
|