15:38 / 31.07.2005 link komentarz (1) | Witam wszystkich, mało brakowało a nie mógłbym kontynuować pisania blooga bo by mnie nie było. Własnie wczoraj przeżylem najprawdziwszy atak terrorystyczny na moją osobę. Po prostu zawaliła się na mnie płyta z wieszakami i gdyby nie moja babcia nic by ze mnie nie zostało. Okazało się, że płyta była przymocowana do ściany na klej. Pytanie do narodu dlaczego ludzie za wielkie pieniądze odwalają wielką fuszerkę? |