08:17 / 11.08.2005 link komentarz (1) | Wczoraj potuptalam sobie na metro, a ostatnio gliniarzy w nim sporo. Idzie dwuosobowy patrol, jeden z panow jakies 165 wzrostu i okolo 65 kg wagi, drugi mert osiemdziesiat costam, pewnie prawie merr dziewiecdziesiat, i jakies ponad sto wagi. znaczy sie sadelko juz go obrastalo. I jak oni maja nas chronic? mniejszy dostanie fange w nos i juz sie podniesie, a wiekszy nie bedzie w stanie nikogo dogonic.
czuje sie bezpieczna |