blondynka // odwiedzony 10177 razy // [królestwo2 nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (35 sztuk)
19:52 / 23.02.2001
link
komentarz (1)
Dzis z klasa bylismy w teatrze na "Czlowieku z La Manchy" . Ogolnie przedstawienie bylo zboczone , kto czytal Don Kichota to powinien wiedziec. No np. wjechala golusienka baba na koniu !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Chlopakom az slinka ciekla ... He he he he
Wczesniej , przed wyjazdem , mielismy godzine wychowawcza i nauczycielka zarzadzila ze jednak nie przebieramy sie za straszydla tylko bedziemy improwizowac wesele . Cos na styl wesela w Lipkach czy tak Lipcach z "Wesela Boryny" (dla nie wtajemniczonych , to fragment "Chlopow" Reymonta,0)
I na dodatek ja mam byc jeszcze panna mloda . Ciekawe skad wytrzasne suknie slubna ???
Pewnie wypozycze z teatru , jak zwykle . Pisze "jak zwykle" bo nie pierwszy raz mi sie zdarza , np wypozyczalam juz stroj do roli Archaniola .