Uczę się do egzaminu, który mam w poniedziałek. Tzn. "uczę się".
Głowę mam zaprzątniętą czymś innym bo wiesz pojechałabym do tej Warszawy w niedzielę i td. a w sobotę mam nie spać bo cośtam.
Bla bla bla, wcale nie chce mi się tu nic pisać. Znudziło mi się.