11:25 / 10.08.2001 link komentarz (1) | Zebys wiedzial, ze nie zapominam o tym - jakbym pisala wiadomosci.
Musi byc spojne - czasem wychodzi.
Miec poczatek, rozwiniecie i zakonczenie - czasem wychodzi.
Jakas mysl - z tym to roznie jest.
Po cos ma byc - jak wyzej.
I nigdy nie zapominam, ze to po to, aby ktos mogl sobie poczytac. Chyba, bo po co? Dla samego pisania? Zrozumienia? Moze dla zabawy? Dla tych milych emocji, gdy sie kogos poznaje?
I moge deklarowac, ze nic a nic mnie to nie obchodzi, ale tak naprawde widze, kto zaglada. Moze lepiej, aby tego nie b
Ale obled!
Ile razy o tym pisales?
Dobrze, juz wiecej do tego nie wroce.
To stad, ze nie czuje skrepowania. To stad. I juz koniec bajki.
|