12:01 / 18.09.2005 link komentarz (21) | przykre, ale prawdziwe.. trzeba zyc dalej.
w tym tyg bedzie o czym myslec: kartkowki, odpytywania i inne bzdety, no to sie zaczela szkola. we wtorek gram w filmie jako "u.s soldier". bylam na przymiarkach w Wytworni FF i doslownie myslalam, ze padne jak przyodziano mnie w kostium.. kobieta- zolnierz rodem z czasow Pearl Harbour. awansowalam ze statysty na mini aktora (bedzie jakis krotki dialog).. powolutku, powolutku, jest coraz lepiej. traktuje to jak dobra zabawe. i wiecie co? fajnie jest zobaczyc w centrum miasta (na ulicy zwykle pelnej ludzi) szeregi wojsk niemieckich, amerykanskich, wozy bojowe, "Roosevelta, Churchila, Stalina".. taki wlasnie jest film- sztuczny od srodka a realny dla widza.
|