19:03 / 18.09.2005 link komentarz (7) | Z luźnych tekstów rzucanych swobodnie na balkonie,jakoś koło 19.00 :
"Chyba czas to już najwyższy,żeby wszystkie myszy wyszły
i wróciły też gołębie,które srały na tym dębie..."
(kto znajdzie dąb pod moim blokiem - nagroda ! :P)
"Coś mnie swędzi dziś na dupie,
nie ma chuja - flaszkie kupie"
"Choćbym kupę robił uchem,
to opróżnię piwa puche..."
"Choćbym dzieci miał garbate,
to opróżnie piwa krate...'
:P
Wierszyk,zostałam nim uraczona na piśmie :
"Ile kwiatów jest na łące,
Ile ma promieni słońce,
Ile wągrów na mym nosie,
Ile ma maciora prosięć,
Ile gwiazdek jest na niebie....
tak serdecznie mnie to jebie.
- poezja wyjęta z kontekstu."
Koniec rumakowania. Bez odbioru ;) |