lepibuek // odwiedzony 20451 razy // [nlog/Prozac/by/zbirkos] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (49 sztuk)
19:03 / 18.09.2005
link
komentarz (7)
Z luźnych tekstów rzucanych swobodnie na balkonie,jakoś koło 19.00 :
"Chyba czas to już najwyższy,żeby wszystkie myszy wyszły
i wróciły też gołębie,które srały na tym dębie..."

(kto znajdzie dąb pod moim blokiem - nagroda ! :P)

"Coś mnie swędzi dziś na dupie,
nie ma chuja - flaszkie kupie"

"Choćbym kupę robił uchem,
to opróżnię piwa puche..."

"Choćbym dzieci miał garbate,
to opróżnie piwa krate...'

:P

Wierszyk,zostałam nim uraczona na piśmie :
"Ile kwiatów jest na łące,
Ile ma promieni słońce,
Ile wągrów na mym nosie,
Ile ma maciora prosięć,
Ile gwiazdek jest na niebie....
tak serdecznie mnie to jebie.

- poezja wyjęta z kontekstu."

Koniec rumakowania. Bez odbioru ;)