07:00 / 26.09.2005 link komentarz (0) | Ema;] Wstałem 6:30, bo nie mogłem spać, gardło strasznie mnie boli, od tych browarów zimnych po meczu. Wygraliśmy 2:1 a po meczu tradycyjnie melanż.Zrobiłem się troszeczke, i poszedłem wczoraj wcześnie spać, zmęczony.W pociągu koleś wczoraj rozjebał mi tatuaże, opowiadał jak jego kolo wpadł na ustną maturę z angielskiego, a klientka się pyta: "Do you speak english?" a on "troszeczke".Brech straszny.Zawijam:) |