17:25 / 27.09.2005 link komentarz (1) |
Wracamy obładowani z zakupów, a wyszliśmy tylko po pieczywo i cytryny
— Idź przodem. Wolę iść z tyłu, jak przewodnik stada, żebyś mi nie zginęła i żeby móc Cię chronić.
— Przed czym? Przyznaj się, że chodzi Ci o to, żebym nie zboczyła gdzieś i nie poszła dalej na zakupy
— To też, dlatego bezpiecznie karty i portfel są w mojej kieszeni
|