22:32 / 30.09.2005 link komentarz (3) | To znowu ja, skoro sończyłem na nogach, to jak na prawdziwego faceta przystało pojedźmy do góry. Oczywiście żartowałem. Czas na opis współ-lokatorów. Pierwszym z nich był Tomek R., znany wam jako literat(polecam wszystkim tego bloga). Na obozie dostał nową ksywkę doktorek i wierzcie mi pasuje jak ulał:). Dlaczego? Tajemnica. Jak na literata przystało na wyjeździe powstało parę nowych utworów, był również wieczorek literacki, jak dla mnie bomba c.d.n. |