00:21 / 02.10.2005 link komentarz (0) |
właśnie dzwonił M. ...nikt nie jest doskonały....on nie jest... ja nie jestem....nasz związek to już napewno nie jest doskonały... ale coś sprawia ze jestesmy ze soba...ze wracamy do siebie ...ze mysle o nim...tesknie za nim...a gdy jest mi żle niech przytuli mnie wlasnie on....
....może w tym wszystkim co czuje i pisze jest troche szalenstwa....wczoraj było tak...dziś jest tak...niewiem jakie bedzie jutro...nie jestem pewna w swoich uczuciach...ale dlatego ze niechce robic niczego pochopnie...czasami mysle ze gdyby bylo idealnie ....to by było za idealnie....a tak jest o co sie starać....dobranoc... |