07:55 / 20.05.2001 link | Pozno w nocy gdy juz reszta swiata dawno spi nie umiem zasnac bojac sie demonow.Slodkie i gorzkie wspomnienia mieszaja sie nazmiane.
Zakupy w Tybetanskiem sklepie ..ech popieranie interesow robionych na tragedi.Potem posilek z czegos co ma udawac mieso ,a wygloda jak trawa i tak tez smokuje.Z czasem rosnie mi druga para piersi lub inaczej opona , wydma ....itp.
Przestaje byc soba powoli cudze pragnienia i leki mnie dopadaja.
A moj rycerz ma zardzewiala zbroje i przerazaja go (uwaga grozne slowo,0)
feministki w spodniach ,ktore zabiaja smoki .
Czy taki uklad ma jakis sens ?????????
zyje w teoretycznym malzenstwie ..i..podziwiam Tych,ktozy sie nie poddaja |
|