17:45 / 27.10.2005 link komentarz (6) | wyszedłem do parku a tu szok!! nikogo nie ma! nikogo prócz mojego sąsiada starego pijaka, garstki nieszkodliwych cpunków tudziez* popierdolenców i lisci.. O liście! (wołacz l.mn. rodz.meski) pomyslałem i przybiegłem was poinformowac o tym fakcie jako pierwszy!
dobra wracam do parku! siąde na ławce i bede pił do czasu az jakis lisc pasożyt usiądzie na mojej prawie łysej jednak jak mocnej głowie..
*tudzież - przepiekny wyraz, kiedys sie zastanowie nad nim.. |