18:20 / 03.11.2005 link komentarz (3) | gorąco, piasek pod stopami, muszelki wylewane na brzeg przez fale. lekki powiew wiatru, falujące włosy, przymrużone oczy i ten głośny, radosny śmiech..
------------------------------------------------------
przejmujący chłód, stary płaszczyk zapięty pod szyje, wytarta poplamiona i wypłowiała przez lata chustka na białych, lichych włosach. oczy mocno otwarte, ukryte pod grubymi goglami, jakby zalęknione, że czegoś już nie dojrzą, coś przeoczą. laska, towarzysząca nieustannie słabym, trzęsącym się nogom. i ta wieczna boleść..
------------------------------------------------------
chociaż oczy przymrużone, przed oczami migają barwne plamy, kolory tęczy. czas jakby pędzi ze zdwojoną siłą, ciało nie nadąża za sercem, które rwie się poznawać ten wspaniały świat. jeszcze tyle przed nami, nie ma sensu tracić godzin, minut na wspomnienia. jeszcze nie teraz..
__ __ __ __ __ __ __ __ __ __ __ __ __ __ __ __ __ __
taka wielka przepaść. młodośc jest jednak zbawieniem. starość. strach, ze nadejdzie nim sie spostrzeżemy. |