02:30 / 05.11.2005 link komentarz (4) | milenka at home:) pojechałam do rzeszowa tylko przez ten cholerny czwartek bo miałam ćwiczenia ale teraz wcale nie żałuje :) poczynając od środy kiedy z sisterą poszłyśmy do dawida jakiego on ma fajnego kolczyka w brwi :) no dla mnie bomba:P tylko że dawidek nam spadł ale nic mimo wszystko było fajnie powrót koło 3:00 i czkawka mojej sistery zbudzila pół domu hehe rano uczelnia i niewielki kac :) ale dało sie go przezwyciężyć i czwartek spontan impreza u naszych kochanych dresików:)) u DaMiAnKa & PaWłA :) tak było fajnie że z tego wszystkiego jak robiliśmy frytki pokroiłam ziemniaka w kostke hehe
chłopaki dostarczali nam non - stop atrakcji a no i właśnie była tam ze mna największa atrakcja rzeszowa.. później powrót z AnDzEjKiEm i AnKĄ na nowe miasto a to było przeżycie uwierzcie na słowo:) milen dostał głupawki no w końcu 5 rano juz byla. potem trzy godzinki spania i 9:50 autobus nach mielec:) kurcze teraz jak tu wracam brakuje mi tych przypałowców hehe ... nie moge sie doczekać kolejnej imprezy ale może tym razem u mnie na mieszkanku??? ZaPrAsZaM :)
|